film

Niespotykanie spokojny człowiek

1975
56m
7,0 9 898
ocen
7,0 10 1 9898
5,0 3
oceny krytyków
Stanisław chce, by syn przejął gospodarstwo, więc postanawia nie dopuścić do jego ślubu z miejską robotnicą. Zobacz pełny opis
Niespotykanie spokojny człowiek zobacz gdzie obejrzeć online

reżyseria

scenariusz

gatunek

produkcja

premiera

Zbliża się Wigilia. Tadek (Marek Frąckowiak), pełniący służbę wojskową, przez pomyłkę przysyła rodzicom list z wyznaniem miłości, skierowany do narzeczonej. Stanisław Włodek (Janusz Kłosiński) nie jest zadowolony, że syn będzie się żenił z dziewczyną z miasta, Ulą (Janina Sokołowska). Głowa rodziny boi się, że chłopak zechce zostać wZbliża się Wigilia. Tadek (Marek Frąckowiak), pełniący służbę wojskową, przez pomyłkę przysyła rodzicom list z wyznaniem miłości, skierowany do narzeczonej. Stanisław Włodek (Janusz Kłosiński) nie jest zadowolony, że syn będzie się żenił z dziewczyną z miasta, Ulą (Janina Sokołowska). Głowa rodziny boi się, że chłopak zechce zostać w mieście i opuścić rodzinne gospodarstwo. Mężczyzna postanawia wybić młodym małżeństwo z głowy.

studio
Zespół Filmowy "Pryzmat" (produkcja)
tytuł oryg.
Niespotykanie spokojny człowiek
inne tytuły
Film nakręcono w Zgierzu (Polska).
Od najlepszych
  • Od najnowszych
  • Od najlepszych

- każde zdanie i każdy dialog trwa tyle, ile powinien, a wszystko jest naprawdę śmieszne. Scenariusz po prostu bardzo dobry. Kłosiński świetny, lepszy byłby tylko Kłosowski czy Kowalski, no ale ten ostatni, wielki aktor komiczny, uczyniłby z tego filmu kolejny odcinek "Samych swoich". I jeszcze jedna przyjemność:...

WTF ten plakat

ocenił(a) film na 7

Zmieńcie go :D

- Oj Tadzia jakby wszystkie co zakochały się brały ślub, to by same bigamisty po świecie chodzili

- Ja nie mężczyzna ja narzeczony!

-Co robić, co robić?
-Jak pan porywacz kazał iść, to chodźmy mamo.

- Ot to kawaler, co ja go porwał w autobusie, teraz żenić się będzie.

-Panie ja też bym chciał toast...

Bareja na rozbiegu

ocenił(a) film na 6

Nie jest to jeszcze pełna forma komiczna, jaką znamy z "Poszukiwany, poszukiwana" czy filmu "Miś", ale dość przyjemnie się ogląda.

Na plus działa fakt umiejscowienia akcji w czasie Wigilii Bożego Narodzenia - rozczuliły mnie te dawno zapomniane rytuały ucierania maku i ociosywania choinki. Zabawna jest też cała...

czy ktoś wie może w jakich miejscowościach był kręcony film?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones