zestarzało się to strasznie. Dla celów poznawczych warto obejrzeć. Ten film burzy mit szaro-burego PRL-u. Taki oczywiście nie był. Były piękne dziewczyny, osiągniecia w dziedzinie sztuki i lekkiej muzy itd. Już sama czołówka filmu, świetna pod względem graficznym. Dobre scenografie jako tło występów muzycznych. No i Mazurówna. Jak byla mloda, była prawdziwą seksbombą: oryginalna uroda, fantastycznie zgrabna i bardzo dobrze się poruszajaca. Gdybym mial wybierać pomiedzy Polą Raksą a Mazurówną bez wahania wziąłbym Mazurównę.